rewolucja w Black Red White ?//////////

ehh wiecie , ze sa wyznaczone osoby do zamulenia tego forum ?!?! to jest inicjatywa jednego z włodarzy , zamiast pan prezes wymyslec jak tu zmienic ta sytuacje w firmie… wpada na genialny pomsyl "zarypiemy forum jakimis bzdurami ,az sie odechce komukolwiek czytac tego " i widac efekty ... ja osobiscie nie mam doczynienia z ta firma, ale fajnie poczytac co sie w miescie dzieje…. choc znam kilku z tej firmy dyrektorow i prezesow to od nich tych rzeczy sie nie dowiem .... jest na forum kilka dobrych pomyslow, ale to musi poczytac pan Tadeusz i sam wyciagnac wnioski ...chyba ze spisal juz ta firme na straty i chce ja sprzedac ... wg mnie hmmm smiech nie wiem po co k***wa pan m. ż bierze x6 za grubo ponad 300k i buja sie po miescie jakby jego była, a tu ludziom po 50% sie placi …….to jest jakas paranoja jak i wiele innych paradoksow .. ... powodzenia w ratowaniu firmy - chcecie zmian zacznijcie od siebie - to do tych na gorze - jak obnizacie po 50% zacznijcie od siebie zobaczycie jak latwo przychodzi choc za 25 000 i tak będzie łatwiej do pierwszego niż za 1000 pln ps. o co chodzi z nietrafionym programem i co za pan G ...

M.Z. jezdzi, bo co , samochody maja stac nieruszane.To ty , zazdrosniku swoja zone tak zostaw bez ruszania, to zobaczysz co sie będzie działo, jak bedziesz miał pół miasta szwagrów.Mariuszek jezdził, jezdzi i będzie jezdził bo ma taka prace i za to bierze kasę i jest dobry w tym co robi.Mariusz,rulez.

Tak patrzę od pewnego czasu na działania w naszej firnie. Zastanawia mnie fakt, czy komuś nie zależy aby ją pogrążyć? Mam tylko nadzieję, że p Chmiel w końcu nie wytrzyma i zrobi porządek z kilkoma "włodarzami" BRW. Tutaj niestety mało kto walczy z problemami. Czekają tylko na nową pensję i aby do kolejnego 10 każdego miesiąca. Zwykły robol od którego zależy 80% sukcesu dostaje marne grosze a ludzie, którzy robią bardzo niewiele a czasami nie robią nic dostają kilka lub kilkanaście razy więcej niż produkcja, mają służbowe samochody, telefony, obiadki za które płaci firma. Robol musi za własną marną pensję dojechać do pracy, kupić sobie jedzenie, zapłacić rachunki i utrzymać rodzinę. To już nie są przelewki gdy pobory są wysokości tych sprzed ok 8 lat. To już przestaje być śmieszne. Firma przeinwestowuje się, brakuje pieniędzy, meble się nie sprzedają, reklamacji jest wielka ilość, a do tego terminy realizacji zamówień ośmieszają firmę BRW. Klient jest tylko dobry do czasu, aż zapłaci za meble, a później buja się z długoterminowymi reklamacjami. Gdzie są jakieś nowe pomysły, jakieś rozmowy. Może warto by było posłuchać w końcu tych "najmniejszych", którzy wiedzą najlepiej co się dzieje i co można zmienić aby poprawić sytuację. Panowie w garniturach, wiedzcie, że za niskie pieniądze nikt nie będzie przejmował się na produkcji jakością mebla, każdy będzie miał daleko wasze problemy finansowe. Hasło, że "na wasze miejsce jest kilkadziesiąt podań" jest tekstem ludzi mało inteligentnych. Nie szanujecie ludzi którzy tak na prawdę pracują na wasze pobory i wasze dostatnie życie. 1500 zł na maszynie to powinno być karane ustawowo. Spróbujcie wyżyć za takie pieniądze. Wszyscy rozumieją fakt kryzysu i potrzeby jakiejś interwencji. Ale cięcia poborów na poziomie 50% i wchodzenie w nowe inwestycje to już lekka przesada. Najlepiej spotykać się na górze i lekceważyć to co mówią inni. Teraz widać jak "nasza" firma darzy swoich pracowników szacunkiem. Szkoda tylko, że tych cięć nie rozpoczęto od góry. Myślę, że sporo grosza by się nazbierało. Pozdrawiam i życzę sukcesów. PS Jestem ciekaw, po ile będą chodzić akcje BRW SA na giełdzie bo słyszę już od dłuższego czasu że usilnie tam się pchamy. Może polecimy lepiej niż PZU : )

Sasha, dobrze piszesz. To forum jest dla ludzi, którzy w BRW pracują. Wszyscy tutaj piszący i czytający mają nadzieję, że Właściciel zareaguje. Może do niego dociera za mało informacji. Może komuś zależy aby tak było. Ja bym wybudował i otworzył kolejnych kilka salonów. Nie ma to jak długoterminowa inwestycja w dobie kryzysu

Coś cieniutko na tym forum. Ludzie nie macie nic do powiedzenia?

Nic, absolutnie nic.

jestem pracownikiem BRW i czuje się jak murzyn, obcieli mi pobory do 1400 zł, szefostwo każe nie tylko robić swoję, ale też pomagać na innych obcych działach.Na zebraniach nic się nie można odezwać bo potem ląduje się u szefowej na dywanie, traktują nas jak woły, tępe ludzie do pracy, deb***e a na dodatek tego BRACIA i frajerzy, będący na tkich samych stanowiskach potrafią zarobić 2razy więcej, Z taką wypłatą wstydzę się pokazać w domu PRACOWNIK BRW - NIEWOLNIK

Nie dziwię się, że całkiem dobrze prosperująca firma ma kłopoty. Otóż, po raz czwarty z kolei zaopatrywałem się w wybrane meble i jak zauważyłem obsługa klienta zeszła na psy. Zamówiony zestaw sofa, wersalka, segment, kuchnia itd. nie była przygotowana na czas. Na skompletowanie mebli do transportu musiałem czekać 2 godziny. Bałagan w dokumentacji, magazynierzy zabawiają się w wyścigi na wózkach. Na moją uwaga do kierownika magazynu, żeby mnie zatrudnił, bo też chcę się bawić w czasie pracy, odparł, że nie ma problemu. Powodzenia BRW. Było to w Lublinie na Diamentowej.

Nie ma co się dziwić, że ludzie zaczynają olewać robotę. Góra ma czego chciała. Oni żartują, że płacą, ludzie żartują, że pracują. I wszystko się kręci. Jeżeli nie zaczną działać dla pracowników, to będą mieć wielkie problemy, bo to co się dzieje to dopiero początek. Jak widać wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli. Wystarczy popatrzeć w niedzielę na ulice Biłgoraja jak szefostwo buja się za służbowe pieniądze służbowymi brykami. To jest śmieszne, że w czasie kiedy robole mają obciętą kasę z winy rządzących tak trwoni się pieniądze firmy. Na wielu rzeczach można zaoszczędzić ale niestety brak jest osoby, która by te oszczędności wprowadziła. Panowie, żołądki mamy takie same, żyjemy w tym samym kraju więc może odrobinę uczciwości by się przydało. W tej chwili to firma BRW wygląda jak dawne firmy w komunizmie. Garnąć do siebie ile wlezie, aby mi wystarczyło. Takie działania prowadzą do upadku firm, nie jedni się o tym przekonali, tylko było już za późno.

Coś cienko się zrobiło na tym forum, boicie się pisać o swoich odczuciach co do tej firmy i sytuacji jaka was spotkała. Jak na razie nie liczcie na zmiany, sytuacja jest tragiczna będą zwalniać kwestia tylko czasu może miesiąc może jeszcze dwa. Znając podejście prezesów do ludzi na najniższych stanowiskach to cięcia wynagrodzeń oprócz doraźnych oszczędności do kasy spólki mają jescze jedno na celu przy zwolnieniach grupowych lub nawet jeżeli będą to małe serie pracowników będą musieli zapłacić odprawy w zależności od stażu pracy i rodzaju umowy. Więc jak wam obcinają wynagrodzenia to ewenteualne odprawy też będą marne. W obecnej chwili nie macie żadnej pozycji negocjacyjnej, pojedyńczo jesteście bezbronni ale w przypadku związków zawodowych mogli byście wywalczyć porozumienie grupowe i może prezesi zaczeli by troszkę inaczej patrzeć na całą sytuację, jak czytam to co piszecie, co się dzieje w waszej firmie to mam wrażenie że tam niema zarządu tylko jakieś barany, bo zamiast inwestować w kadry szkolić ludzi podnosić im kwalifikacje dać poczucie bezpieczeństwa pracując w tak dużej firmie to wy macie strzępki nerwów. Wiem jedną żecz chcąc zwrócić uwagę na sytuację jaka was dopadła najepiej odezwijcie się do prezesów może zacznijcie im słać maile na pocztę firmową z waszymi bolączkami. adres jest prosty tak jak w każdej dużej korporacji : Imię.Nazwisko@brw.eu jak znacie jakiegoś prezesa z naziwska i chcecie mu coś powiedzieć od siebie to proszę bardzo. Niech dowiedzą się jakie są wasze odczucia co do panującej sytuacji. Życzę miłego dnia.

ja na przykład nie rozumiem takiej rzeczy, obcinają nam co miesiąc po 200, 300 zł, bo nie mają pieniędzy, a co rusz firma piasecki przyjeżdża i burzą ścianki, stawiają nowe, w Lublinie te boksy już tyle razy były zmieniane, malowane (rekord 7 razy jeden boks malowali) a i tak jest niezła kiszka, robią ten wystrój jak im się podoba, większość mebli klient nie może zobaczyć na żywo tylko w katalogu, gdzie jest sens, czy nie chodzi o to, żeby to było pod klienta??? jeszcze chciałbym poruszyć temat kierownictwa w naszym BLACKU na diamentowej, I.Ł.(kierownik salonu) M.K. (zastępca) G.M.(informatyk- samozwańczy zastępca kierownika) Otóż kierownictwo ma głęboko w du*** nas, liczy się klient, nie dość, że na dodatkach ciągle kogoś zatrudniają to ciągle trzeba latać i im pomagać, bo szefowa każe, przenoszą ludzi ze stanowiska na stanowisko, dużo pracowników ma w głowie odejście z tej firmy, nikt nie zamierza pracować w stresie i nerwach(dzięki I.Ł. która się czepia za wszystko) za marne 1500zł.. Mam nadzieje, że ktoś z kierownictwa to przeczyta i popuka się w głowie - szanujcie nas to i my będziemy was szanować JAKA PŁACA TAKA PRACA

czarna manka napisał:

M.Z. jezdzi, bo co , samochody maja stac nieruszane.To ty , zazdrosniku swoja zone tak zostaw bez ruszania, to zobaczysz co sie będzie działo, jak bedziesz miał pół miasta szwagrów.Mariuszek jezdził, jezdzi i będzie jezdził bo ma taka prace i za to bierze kasę i jest dobry w tym co robi.Mariusz,rulez.

Dobry jest gadniu głupot co to nie on, bo w jezdzeniu to chyba nie bo mało kto rozbija nowiutkie Porsche jadąc z salonu i wielki cwaniak w firmowych autach jak wozi całą swoją rodzinke na festyny itp. tylko czego za nasze pieniądze nie stac go na samochód prywatny bo po co chyba jest coś nie tak

Co wy tak osłabliście, W odpowiedzi na tłumaczenia czrnej mańki czy jak tam się tytujesz to mariuszek jeżdzić może co najwyżej do myjni odstawiać i zabierać bo mało obowiązków ma takich za którymi trzeba wyjechać na miasto. To prawda powinien zajmować się flotą w tej firmie ale jak na razie to wszyscy odnoszą wrażenie że tą dziedziną się nikt nie zajmuje, bo jak trzeba komuś samochód firmowy na wyjazd to osoba odpowiedzialna za flotę ma to w d..., chyba że jesteś jego kolesiem lub bratem z wiary. to że jeździ po mieście i nie tylko służbowym samochodem to nic ale że robi sobie imprezki za firmową kasę to już inna sprawa, a co do żony, kobietom nie trzeba szpanować nie swoim samochodem że nie uciekła do innego trzeba po prostu być facetem a nie gówniażem który tylko ma w głowie rozbijać sie drogim samochodem, narąbać się oraz wyrwać jakąś małolatę na brykę. więc nie stawaj w jego obronie tak zażarcie bo nie warto, wypnie się na ciebie jak na wszystkich których już nie potrzebuje. zacznijcie pisać na tym forum co wam naprawdę leży na sercu, bo prezesi na pewno czytają to forum. Nie używajcie wulgaryzmów i nie obrażajcie kogo popadnie zajmijmy się sprawami które są ważne i osobami które powinne wiele zmienić albo zostać zmienione. Prezesi wiem że czytacie nasze wypowiedzi wiedzcie że dopuki będzie działo się źle to my będziemy o tym pisać, nie będą to tak ładnie skomponowane słowa jak w waszej kłamliwej gazetce firmowej. Tylko powiemy prawdę i myśle że dziennikaże którzy o tym bedą czytać może się zainteresują i zaczną poważnie pisać o firmie i o was. Przestańcie się kryć za firmą Genesis tylko powiedzcie coś własnymi słowami to wyjdzie jakim naprawdę jesteście ludźmi. miłej lektury.

Samochody sa po to zeby nimi jezdzic, M. ma taka prace, a jak nie M. to kto inny i będzie tymi samochodami jezdził,czy sie komus podoba, czy nie, tak samo jak szewc zakłada buty, jasne.Takie czepianie sie jest podykowane zwykła zawiscia, a co ma piechota chodzic, albo rowerem jezdzic.Wypominanie wypadku jest troche niegodne, zawsze jest wazniejsze zdrowie i zycie, a wypadek moze miec kazdy,czego oczywiscie nikomu nie zycze.Jezeli ktos mysli ze praca we flocie polega na jezdzeniu samochodami, to widac tylko jakie ma pojecie o działaniu floty.

Łał Mańka czy jak tam się zwiesz, jak to zabrzmiało.... "Jezeli ktos mysli ze praca we flocie polega na jezdzeniu samochodami, to widac tylko jakie ma pojecie o działaniu floty. " Co najmniej jakby to był oblatywacz myśliwców, przyznam... zatkało mnie.

Biała Mańka napisał:

Łał Mańka czy jak tam się zwiesz, jak to zabrzmiało.... "Jezeli ktos mysli ze praca we flocie polega na jezdzeniu samochodami, to widac tylko jakie ma pojecie o działaniu floty. " Co najmniej jakby to był oblatywacz myśliwców, przyznam... zatkało mnie.

widziałam dziś na mieście służbowe, czarne BMW ale nie wiem czy dziennikaże będą o nas pisać

Jak BMW to na pewno dziennikaże będą o nas pisać, na pewno, jeszcze raz dla pewności, na pewno pisać będą.

Gość napisał:

Jak BMW to na pewno dziennikaże będą o nas pisać, na pewno, jeszcze raz dla pewności, na pewno pisać będą.

dziennikaże ?

Wiecie czego prezesi brw boja sie najbardziej Miejsce pierwsze: złych notowań u Pana Tadka Miejsce drugie: kontroli Pani Marzenki Miejsce trzecie: aby prasa źle nie pisała o nich i o ich żądach bo nastąpiął dwa pierwsze punkty. a bmw jeździło i będzie jeździło bo książe samochodów nic innego nie potrafi, "czrna mańko" poczytaj sobie na internecie czym zajmują się osoby zarządzające flotami to zmienisz zdanie. wszyscy którzy mieli kontakt z M. Ż. to wyrobili sobie o nim swoje zdanie, moje jest negatywne i na pewne tego nie zmienię. wiem że na pierwszy żut oka każdego wkuża fakt że niektóre osoby trwonią niepotrzebnie pieniądze na wożenie dupy bez celu, jak ktoś już napisał na tym forum każdy z nas musi za swoje dojechać do pracy. więc zarząd oraz inni dygnitaże powinni dać dobry przykład i zostawiać samochody służbowe na parkingu firmowym i do pracy przyjeżdżać prywatnym samochodem. myśle że byłby to dobry gest w kierunku oszczędności w tej firmie. Może zuce nowy temat może ktoś chciałby coś powiedzieć natemat imprez jakie organizują sobie prezesi na wyjazdach np. na targi gdzie alkochol leje się strumieniami, a delegacje są tak zkacowane natępnego dnia że nie mogą prowadzić rozmów z potencialnymi kontrahentami. Może "czarna mańka" napisze że przes to ma taką profesję że i wypić czasami może, tylko dlaczego zwykły pracownik od razu traci pracę a przes NIE, wszystkich należy potraktować jednakowo.